niedziela, 1 marca 2015

Projekt denko - styczeń, luty




To mój pierwszy projekt denko i jestem bardzo podekscytowana :) Kosmetyki są z dwóch miesięcy, bo prowadzę bloga dopiero od miesiąca, a niestety niektóre rzeczy ze stycznia wyrzuciłam i było by ich zbyt mało aby robić oddzielny post. Tak więc przejdźmy do rzeczy ;)



Catrice, Photo Finish Liquid Foundation 18h, podkład


Naprawdę godny polecenia podkład. Zakrywa co ma zakrywać, może tylko na większe niedoskonałości nakładałam korektor. Dość długo utrzymuje się na twarzy, nie jest to 18 godzin, ale 8 wytrzymuje. Używałam prawie codziennie i nie zauważyłam aby zatykał pory i nie pojawiły się żadne zmiany naskórne, nie wysusza. Nie utleniał się i co za tym idzie nie zmieniał koloru na twarzy. Bardzo przyjemny podkład w ślicznej buteleczce. 
Kupiłabym ponownie, z tym że podobno zmieniła się formuła wraz z wyglądem opakowania i nie jest już tak zachwycająca.

9/10
(dla starej wersji)

Eveline, Mega Size Lashes, tusz


Nie spodziewałam się tak dobrego efektu po tak tanim tuszu. Rzęsy rozdzielone, dzięki silikonowej szczoteczce, trochę pogrubione, wydłużone. Nic się nie sypie w czasie dnia. Nie ma efektu wow, ale jak najbardziej polecam. 
Kupiłabym go ponownie, ale znając siebie będę próbowała znaleźć lepszy.

7/10


Nivea, Hydro Care, pomadka nawilżająca


Podobno ma supernawilżać, no niestety na moich ustach tego efektu nie uzyskałam. Nawilża praktycznie podobnie jak inne z kolekcji nivea. Muszę przyznać, że ładnie pachnie i jest przyjemna na ustach. 

4/10


Ziaja, Naturalny krem oliwkowy do cery suchej i normalnej, Lekka formuła


Jestem z niego zadowolona. Używałam go tylko pod makijaż i wspaniale spełniał swoją funkcję. Lekko nawilżał i szybko się wchłaniał. Ładnie pachnie i ma przyjemną lekką konsystencję. Do mocniejszego nawilżenia używam innych kremów. 
Raczej kupię ponownie.

7/10


bebeauty, płyn micelarny

Chyba najtańszy płyn micelarny jaki widziałam. Zmywa dość dobrze, ale nie najlepiej. Słyszałam, że podrażnia, uczula i dlatego miałam obiekcji do jego kupna, ale na mojej skórze nie pojawiły się żadne zmiany. Wygodna buteleczka ze świetny otwarciem.
Na pewno kupię ponownie ;)

8/10


Oceania Aromatic, żel pod prysznic

Kolejny produkt z naszej ukochanej Biedronki ;). Przyjemny i tani żel. Ma bardzo ładny zapach, w moim przypadku miód i mleko. Dobrze oczyszcza skórę, Nieźle się pieni. Duża objętość za niewielką cenę, bo coś około 3,50 zł. Nie zaobserwowałam jakiegokolwiek nawilżenia, a zapach nie utzrymuje się długo na skórze. Ale mimo wszystko dobry żel.
Oczywiście kupię ponownie o innym zapachu.

6/10


Pantene, Oil Therapy, szampon 

Mam słabość do szamponów z Pantene, niestety nie zawsze trafiam na dobry rodzaj. W tym przypadku produkt mnie nie zachwycił, ale też nie zaszkodził. Nie wiedzę po nim, żadnych specjalnych efektów. Wiem, że od szamponu nie można wymagać tego co od odzywki. Nie mam włosów, który wymagają dużej pielęgnacji, więc może dlatego nie widzę efektów. Mimo wszytko ma cudny zapach i przyjemną konsystencję.
Raczej nie kupię ponownie tej serii.

5/10


Beyonce Midnight Heat, dezodorant w naturalnym sprayu

Bardzo przyjemny zapach, nie utrzymujący się zbyt długo jak przystało na tego typu dezodoranty. Niestety gdzieś na półce mi się przewrócił i wylało mi się bardzo dużo. Mogli by robić dokładniej te buteleczki. 
Raczej nie kupię ponownie.

4/10


Carea, płatki kosmetyczne

Kolejny produkt z biedronki. Dla mnie płatki z tej serii są najlepsze jakie dotychczas używałam. Nie rozdwajają się, a co za tym idzie nie ma takich "fafołków" na przykład przy zmywaniu paznokci. No po prostu ekstra. Dziś mi się skończyły i od razu pobiegłam po następną paczkę, tym razem aloesowych ;).

No i to by było na tyle. Dla mnie skończenie się kosmetyku jest wbrew pozorom ekscytujące. Mogę wtedy wybrać sobie jakiś nowy kosmetyk i oczywiście podzielić się z Wami moją opinią. 
Pozdrawiam,
DzikaMysz :)

3 komentarze:

Copyright © 2015 dzika mysz