Hydra Adapt, dynamizujący krem-żel z Garniera
Ostatnio zmogła mnie choroba. Nie było to nic poważnego na szczęście, tylko grypa. Jeszcze teraz siedząc przed komputerem, opatulona w koc i pisząc post czuję moje biedne, schorowane gardełko. Trudne przeżycia miała również moja skóra, która stała się niewiarygodnie sucha i mówię tu głównie o twarzy. Dlatego też przewróciłam całą swoją kosmetyczkę do góry nogami w poszukiwaniu odpowiedniego i mocnego nawilżenia.